6 DH Enigma

Straight edge

Proponuję rozdzielić hardline od straight edge. Jeśli ktoś lubi hardline, to faktycznie jest troche skinheadowskie. Ja się wyrzekam hardline.

Straight edge

A ja mam tyle do powiedzenia, że jednym z powodów zła na ziemii jest religia. Zobacz ilu przez nią ginie- z głupoty ludzkiej. Nawet Bob Marley- który walczył o prawa i wolność dla wszystkich ludzi (pomijając fakt, że podobno nienawdził tego, że jest w połowie białego pochdodzenia i że czarni to Izrael wydany w niewole) pobił swojego managera, gdy ten go skomercjalizował. No i kolejny przykład- nie był religijny, a pobił, bo dla Rastafarianina komercja to zło. W Islamie nawet muzyki nie wolno słuchać, bo twierdzą, że im niepotrzebna. Ale ja znam muzułmanina i jest w porządku- o czym pisałem już w innym topicu. Ciekawe jestem czy al-qaida to fikcja czy prawda. Bo w Iraku to nie chcą demokracji, bo sprzeczne z ich religią. I pytanie- czy powinniśmy muzułmanom uświadomić, że ich religia jest zła, czy pozwolić im ją dalej wyznawać? To co wpajają dzieciom w niektórych muzułmańskich krajach to jeszcze gorsze niż skinheadzi.

Straight edge

A ja miałem punka w klasie w liceum i on stosował agresje wobec tych, co nie podzielali jego poglądów- straszna sprawa. Nie życzę nikomu. A dodam, że palił "ziele pokoju" czyli marichuane.

niedźwiedziu

Nic na siłe.Niepowinno sie wpajać swoich przekonań.Ja wyznaję wolność osobistą i wszystkie inne.Wierze w Boga ale nie bede nikomu na siłe wpajał swoich przekonań ani nie będe dla niego zabijał poniewarz wiem ze nie o to mu chodzi.
A wkurzają mnie tacy co zabijają "w imię Boga".Dla mnie to kompletnie bez sensu.

Straight edge

A znasz "Killing in the name of" Rage against the machine- mi się podoba. Na temat boga się nie będę wywodził. Zauważ, że religia to doskonałe narzędzie do rządzenia biednymi- bo im biedniejszy ktoś jest tym pewniejsze, że do nieba pójdzie. Więc bogatym to na rękę. Chociaż Jezus kazał rozdać bogactwo- a wtedy biedni stali by się bogatymi. Wszyscy powinni mieć po równo wg mnie- chyba, że ktoś uważa to za zbędne. A jedni są biedni i tak im dobrze, bo mają religie, a reszta chciałaby to samo mieć co bogaci.[/b]

Straight edge

A jakiego jesteś wyznania, jeśli można wiedzieć? Mi się np wydaje śmieszne to, żeby nie golić boku brodu- bo tak jest w księdze prawa- czy to świadczy o tym czy ktoś jest dobry czy nie? No ale tu odpowiedzią jest to, że tego wymaga od nas bóg. Hitler był wegetarianinem- i co z tego? Wg mnie powinno się takie jednostki jak on leczyć psychiatrycznie- bo jego wolność to obóz Auschwitz i ironiczny napis "Arbeit macht frei". Ja przewinąłem się przez troche religii w życiu. Kiedyś byłem rastafarianinem i dalej mam coś z niego. Kiedy spojrzałem pierwszy raz na Selassie, to coś we mnie zaświeciło- podobnie jak w Bobie Marleyu- czy to nasz mesjasz, który przyszedł niepostrzeżenie na świat. A tak apropo podobno król Salomon kazał zawieźc Arke przymierza boga do Etiopii i jest tam do dzisiaj pilnowana przez mnichów. A wiesz, że chrześcijaństwo opiera się na judaźmie, a judaizm wywodzi się z Egiptu- bo w to kiedyś wierzyli. A znasz ruch OI- skini i punki razem się bratają. I ja też jestem zwolennikiem tego, żeby ludzie się zjednoczyli- tak jak Selassie- ale on nawoływał do biblii, a muzułmanin nigdy się na nic takiego nie zgodzi. Sami tworzymy ten świat- już takim go zastaliśmy, ale możemy coś robić- chociaż dla czystego sumienia. No i dlaczego muszę cierpieć za Adama i Ewe? Ok może sam też bym dał się skusić. Ale nie rozumiem jak piekło może być gorsze od zabójstwa na tym świecie. Co więcej wystarczy żałować, że się zabiło, a wejdzie się do raju. I tak większość uważa, że jest zbawiona dzięki Jezusowi. W Islamie odwrotnie- nikt nie jest zbawiony- trzeba się starać i to jeszcze jak. Fakt jest faktem- wokół nas rządzi kasa. Nawet marichuana jest dla kasy- hodowana na takim ścierwie chemicznym, że głowa boli. I tysiące polskich rastamanów ją pali. Ja uważam, że prawdziwy rastaman by jej do ust nie wziął. Czy paliłem- to zostawię dla siebie, ale widzę wielu ludzi, którzy się po marichuanie stoczyli lub mają problemy. Marichuana nasączona jest heroiną- bardzo często. Rastamanie gardzą babilonem, jako systemem ucisku, gdzie panuje pieniądz i komercja. Sam nic nie mam do komercji- bo można dobrą muzyke robić- ważne, żeby to robić z serca. Dla pieniędzy też może być robiona dobra muzyka- z czegoś trzeba żyć. I tu znowu pojawia się dylemat- im biedniejszy jesteś tym lepiej, bo Jezus tak nauczał, dlatego rastafarianie uważają się za owce zjednoczone pod berłem Selassie- Króla Królów i Pana Panów, który z resztą kazał przetłumaczyć księgę Enocha- kto nie czytał niech poszuka. Tam jest o tym, że zła nauczyły nas demony i że wśród nas żyją potomkowie ludzi i demonów (bo demony w przeszłości przybierały postacie ludzkie i współżyły z kobietami ludzi). Tyle zamieszania w religii. Kiedyś wierzyłem- oj tak. Aha i powiem, że biorę z każdej religii to co najlepsze dla mnie, szanuję każdą, ale żadnej nie wyznaję, bo skoro każdy z proroków danej religii czynił cuda, to w co mam wierzyć. Podoba mi się, że bóg obiecał, że każde stworzenie przestanie się pod panowaniem Jezusa zabijać. Może i nawet będzie ten jeden plemnik na moje życzenie. Oby tak było. Oby był kiedyś pokój i szczęście i wolność- bez głupoty ludzkiej i hobbystów zła. A co właśnie z tymi złymi- pójdą do piekła? Tak jest w biblii.[/url]

niedźwiedziu

Ja równiesz szanuje wszystkie religie i wyznania (nawet satanistów)ale wyznaję tylko jedną.Nie chodze do koscioła dlatego ze jestem wolnym człowiekiem i nikt nie ma prawa mnie zmusic do siedzenia w kosciele obok babci której własnie sztuczna szczena wypada.
A co do OI-ów to według mnie to są pokręcei ludzie bo inerozumiem jak mozna byc pół punkiem a pół skinem,przecierz to są dwie odmienne kultury.

Straight edge

Szkoda, że wszechmogący bóg nie wpłynie na złych ludzi, aby zrozumieli, że czynią zło i w ten sposób uratował ich od piekła. Przecież jest wszechmogący. Kotlet i Ryba się ze mną zgadzają w tej kwestii. Poza tym ja jestem zły wg biblii- bo chcę być wegetarianinem, a wegetarianizm to odrzucenie błogosławieństwa boga jakim jest mięso. Nie przeczę- jest smaczne. Ale jakby mnie ktoś zabijał dla mięsa lub skóry- np kosmici. Wg biblii człowiek jest panem ziemii. I na razie ją tylko niszczy, a poza tym uważa się, że zwierzęta to tylko zwierzęta. A satanizm jest dość hedonistyczny. Choć ja to pojmuję tak, że jest to odrzucenie religii i wybranie własnej najlepszej dla siebie drogi. Śmieszą mnie jakieś rytuały i czarne msze- bo to też jakaś forma religii.

Straight edge

Sataniści to jedni z najlepszych ludzi jakich znam. To, że rytuały mnie śmieszą nie znaczy, że ich nie szanuję.

niedźwiedziu

Bóg dał ludzią wolną wole.Gdyby na nich wpłynoł to juz by wolnymi nie byli.
A jasli chcerz byc wegetarianinem to sobie nim bądz skoro i tak niejestes wierzący.

Straight edge

Wiem. Chciałem tylko pokazać jaka jest biblia, na którą popierał Jezus. Ale w takim razie bóg woli zabić niż pokazać właściwą droge. Wpłynąć to nie znaczy zabrać wolną wole. A poza tym bóg chyba wiedział co tworzy, skoro jest wszechmogący- czy to był eksperyment?

niedźwiedziu

Własnie gdyby wpłynoł to by nam zabrał wole.zycie to jest tylko próba.Kto podoła pojdzie do raju a kto nie to nie. (cholera gadam jak czarny...) ;]

Straight edge

Ciekawostka z biblii: w apokalipsie Jezus jest opisany, że ma stopy z mosiądzu. Rastafarianie wierzą, że to oznacza iż jest czarny. Katolicy, że został wypróbowany w ogniu. Którą wersje wolicie?

Straight edge

Dobrze, że enigma jest wolnowyznaniowa. Dobrze, że jest magazyn "Obywatel", który inicjuje inicjatywy obywatelskie za pomocą demokracji. Jak myślicie- demokracja jest doskonała czy czegoś brakuje- no bo co z mniejszością. Czy naprawdę możemy walczyć o nasze prawa, czy też możemy tylko pokrzyczeć? Wolność ludzi, to też wolność wierzenie w demokracje. Czy większość anarchistów to rozumie, że chcą być ludzie, którzy chcą być rządzeni. Czy powinno się utworzyć jakby różne państwa- dla anarchistów i reszty ludzi. Jak wy to widzicie? Jestem ciekaw. Ja osobiście wiele bym zmienił i to demokratycznie. Mój kolega sXe studiuję politologie i chciałby wiele zmienić, ale czy ma szanse w tym kraju?

niedźwiedziu

Nie ma najmniejszych szans.Nawet jak juz narobi chałasu to ROMEK posle swoją armie młodziezy wszechpolskiej i sie nim zajmą.
Kaczorki nam tu zrobią 4 żesze Hrm

Straight edge

Jak dobrze, że jest choć nadzieja- magazyn Obywatel.

Straight edge

Raz walczyli z supermarketami. Wiecie, że one prawie nic podatków dla państwa nie płacą??? Po prostu zjadają nasz kraj i naszą gospodarke. W końcu jest kapitalizm gdzie nie ma współczucia dla konkurencji i globalizacja. Państwo prawie nic nie ma za te markety.

niedźwiedziu

Wyscig szczurów.Nikt na drugiego niepatrzy.

Straight edge

Dokładnie. Taki jest ten świat. Ale pocieszę Cie- w szkole, w której mam praktyki mam zajęcia z grupą, gdzie nikt się nie zgłasza, bo nie lubią wyścigu szczurów. W młodych nadzieja. Może ktoś w końcu to zmieni. Myślę, że większość to dostrzega, a reszcie to pasuje, że nie jesteśmy zjednoczeni i nie pomagamy sobie. Gdybyśmy sobie pomagali np na sprawdzianach, to ja bym się więcej nauczył.

niedźwiedziu

A do jakiej szkoły uczęszczasz? Very Happy