6 DH Enigma
www.6dhenigma.pl

FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Odbicie transportu więźniów na stacji w Celestynowie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 6 DH Enigma Strona Główna -> symbolika i historia
Autor Wiadomość
Cyprian
Administrator



Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 6 DH Enigma

PostWysłany: Pon 1:20, 22 Maj 2006    Temat postu: Odbicie transportu więźniów na stacji w Celestynowie

Odbicie transportu więźniów

na stacji w Celestynowie

18 maja 1943 kpt. "Mietek" od dowódcy Oddziału Dyspozycyjnego Kedywu KG AK "Motor 30" mjr. "Rudzkiego", otrzymał zadanie odbicia transportu więźniów politycznych, którzy mieli zostać przewiezieni koleją 19 maja z więzienia na Zamku w Lublinie poprzez Warszawę do Oświęcimia.

Już wcześniej wywiadowcy "Motoru" wysłani specjalnie do Lublina ustalili sposób organizowania przez Niemców transportów. Na podstawie ich meldunków kpt. "Mietek" opracował plan odbicia i gdy z Lublina nadeszła wreszcie długo oczekiwana wiadomość o kolejnym transporcie, plan akcji był już w pełni gotowy. "Mietek", który rozkaz otrzymał o godz. 13:30, tego samego dnia na godz. 18:00 zarządził odprawę przedakcyjną z udziałem "Zośki" i "Maćka". Przekazał im wyniki rozpoznania oraz plan akcji. Polecił im następnego dnia osobiste rozpoznanie stacji Celestynów, na której zaplanował odbicie więźniów.


kpt. "Mietek"

Mieczysław Kurkowski

dowódca akcji


Mała stacyjka, w odległym o około 40 km od Warszawy Celestynowie, zewsząd otoczona lasami, dawała duże możliwości łatwego przerzutu i ukrycia przed akcją wykonawców. Kolejną zaletą był czas, w którym pociąg z Lublina zatrzymywał się na stacji: następowało to o godz. 22:35, tak więc wykonawcy mogli zaatakować i odskoczyć pod osłoną nocy. "Zośka" mianowany z-cą dowódcy akcji miał zorganizować zespół wykonawczy złożony z harcerzy hufców "Sad" [którym dowodził od śmierci "Grubego"] i "Centrum" [w tym czasie dowodził nim "Felek"]. Ponadto do grupy wykonawczej kpt. "Mietek" włączył żołnierzy z zespołu "Sęk".

19 V 1943, wczesnym rankiem "Zośka" i "Maciek" udali się samochodem Opel-Olimpia [zdobytym w akcji pod Arsenałem] do Celestynowa na rekonesans. Po ich powrocie do Warszawy u kpt. "Mietka" odbyła się odprawa z dowódcami grup i obserwatorem z ramienia d-cy "Motoru-30", którym został kpt. "Pług".



Kpt. "Mietek" podzielił zespół wykonawców na następujące grupy:

- grupa "więźniarka" - zadanie: likwidacja konwoju i uwolnienie więźniów

- grupa "pociąg": walka z Niemcami jadącymi w wagonach osobowych

- grupa "parowóz": sterroryzowanie obsługi parowozu i niemieckiego kierownika pociągu

- grupa "stacja": opanowanie budynków stacyjnych, zniszczenie telefonów

- grupa "zakręt": ubezpieczenie akcji na szosie do Kołbieli, zniszczenie linii telefonicznej.

Tego samego dnia, po południu grupy wyjechały trzema ciężarówkami i osobowym Oplem na miejsce akcji. Część ludzi miała dojechać do Otwocka pociągiem elektrycznym i dojść do Celestynowa pieszo.

O godz. 21:40 samochody dojechały na miejsce...

AKCJA



19 V 1943 o godz. 22:30 wszystkie grupy z miejsca koncentracji przeszły na wyznaczone planem stanowiska. Po chwili okazało się, że pociąg z Lublina przyjedzie z 3-godzinnym opóźnieniem [na trasie, którą jechał miała miejsce katastrofa kolejowa]. Dopiero o godz. 1:45 pociąg z Lublina wjechał na stację Celestynów. "Maciek" - dowódca grupy "więźniarka" - gdy jeszcze pociąg wolno wjeżdżał na stację, ruszył biegiem w kierunku ostatnich wagonów. Musiał ustalić czy więźniarka zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami znajduje się na końcu składu. Drzwi więźniarki były uchylone. Jeden z gestapowców bez butów i marynarki wysiadł właśnie. "Maciek" szybko biegnąc wpadł po ciemku na Niemca i domyślając się, że to jeden z konwojentów, zabił go jednym strzałem.

Wspomina "Katoda":

»Po strzale "Maćka" wzdłuż całej linii pociągu rozpoczyna się gwałtowna strzelanina. Grupa "więźniarka" doskakuje do "Maćka". "Słoń" na rozkaz "Maćka" mierzy ze Stena w otwarte jeszcze drzwi więźniarki. Sten jednak zacina się, zaś konwój zatrzaskuje drzwi, strzelając z pistoletów maszynowych. Zgromadzeni pod więźniarką ludzie zaczynają ją ostrzeliwać. "Kołczan" i "Długi" z "gitarą" [rkm] zajmują wyznaczone stanowisko.«

Sytuacja stała się trudna. "Hel" odebrał "Katodzie" odbezpieczony już granat i podskoczywszy do okienka więźniarki naderwał siatkę zabezpieczającą i drugą ręką cisnął granat do wagonu. Eksplozja wewnątrz nie osłabiła jednak oporu konwojentów więźniarki. Dopiero drugi granat spowodował ucieczkę Niemców, z których jeden podniósł ręce do góry, a drugi usiłował uciec w mrok nocy. Obaj zostali zabici [prawdopodobnie duży wpływ na taką decyzję atakujących miała postawa polskiego policjanta "granatowego" podczas akcji pod Arsenałem: początkowo błagał o darowanie mu życia i gdy już nikt nie zwracał na niego uwagi ponownie otworzył ogień do szturmujących jednego z nich ["Buzdygana"] raniąc śmiertelnie. Chłopcy nauczeni tym doświadczeniem postanowili nie brać jeńców...]. Więźniarka była otwarta. Wskoczyli do niej "Jur" i "Zośka", który nadbiegł ze stacji zaniepokojony przedłużającą się walką. W więźniarce bronił się jeszcze ranny czwarty konwojent. Zastrzelił go "Zośka". Uwolnieni więźniowie rzucili się do wyjścia.

W tym samym czasie "Jeremi" przeciął kable telefoniczne łączące stację z Celestynowem. Wszystkie grupy przystąpiły do wykonywania powierzonych im zadań. Opanowane zostaje pomieszczenie dyżurnego ruchu - tu również zniszczono połączenia telefoniczne.


Tadeusz Zawadzki "Zośka"

Po kilku minutach "Zośka" daje rozkaz odwrotu. Grupa "więźniarka" wraz z częścią grupy "pociąg", wycofując się unosi ze sobą cenną zdobycz: 2 MP "Schmeisser" + 12 magazynków, 2 karabiny Mauser 98k z ładownicami, 2 pistolety Walther, jedną bluzę i czapkę gestapowca [członka Sonderdienst - oni stanowili konwój]. W trakcie wycofywania grupa dostała się pod ogień Niemców strzelających z wagonów "Nur für Deutsche". Lekkie rany otrzymali "Luty" i "Katoda". W odpowiedzi "Kuba", "Słoń" i "Felek" natychmiast pokryli ogniem z peemów niemieckie wagony osłaniając w ten sposób odwrót kolegów. W chwili gdy trwał jeszcze atak na więźniarkę, ludzie z OS "Sęk" przydzieleni "Zośce" jako rezerwa, zaatakowali przedział kierownika pociągu w wagonie służbowym. Kierownika zastrzelił "Sokół". Grupa "parowóz" po sterroryzowaniu maszynistów została ostrzelana tracąc dwóch rannych. Rany ppor. cc "Krona" ["Crowna"] i ppor. "Jana II" okazały się śmiertelne...

Odbitych więźniów i nieprzytomnych rannych załadowano do samochodów. Część uwolnionych pieszo ruszyła w kierunku pobliskich lasów - zbierano ich po drodze. Rozpoczął się pełen przygód powrót do Warszawy. Po drodze dwie ciężarówki "złapały gumy", co znacznie zwolniło tempo posuwania się kolumny. W związku z awarią jednej z ciężarówek, wypuszczono do lasu kolejną grupę uwolnionych zaopatrując ich w ubrania i pieniądze. Dopiero nad ranem, porzucając po drodze zepsutą ciężarówkę, żołnierze dotarli do melin przygotowanych w Warszawie.

Zakończenie akcji nastąpiło o godz. 6:00.

Kpt. "Mietek" za przeprowadzenie akcji otrzymał swój drugi KW. Do swoich zwierzchników wystąpił z wnioskiem o nadanie tych samych odznaczeń poległym oficerom z OS "Sęk". Ponadto wnioskował awansowanie podchorążych "Zośki" i "Maćka" do stopni podporuczników. "Zośkę" wyróżniono również Krzyżem Virtuti Militari V klasy.

Akcja była z całą pewnością jedną z najbardziej udanych w całej barwnej historii warszawskiej AK i chociaż strata dwóch poległych była bardzo bolesna, to obicie 49 więźniów politycznych stanowiło ogromny sukces wysoko oceniany przez KG AK.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyprian
Administrator



Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 6 DH Enigma

PostWysłany: Pon 1:36, 22 Maj 2006    Temat postu:

Mieczysław Kurkowski "SAWA"



1908 - 1944

Przybrane nazwisko: Mieczysław Kiernowski,

pseudonimy: Mietek, Sawa.

Oficer służby stałej piechoty WP: porucznik [1936], kapitan [11 XI 1943], major [VIII 1944].

Urodzony 10 stycznia 1908 w Podbrodziu, pow. święciański, syn Kazimierza i Antoniny Ostrowskiej.

Po śmierci rodziców wychowywała go ciotka w Wilnie. Od 1925 uczył się tam na Wydziale Budowlanym Państwowej Szkoły Technicznej, otrzymując w czerwcu 1930 świadectwo dojrzałości.



Po odbyciu służby wojskowej w Batalionie Podchorążych Rezerwy Piechoty Nr 5 w Krakowie [VIII 1930 - VI 1931] postanowił pozostać w wojsku.

Ukończył Szkołę Podchorążych Inżynierii w Warszawie [X 1930 - VIII 1934] i następnie służył jako dowódca plutonu kolejno w 3. i 20. batalionie saperów.

W kampanii wrześniowej 1939 dowódca 1. kompanii 20. batalionu saperów 20. DP, uczestniczył m.in. w obronie Warszawy.

W czasie okupacji mieszkał pod nazwiskiem Mieczysław Kiernowski przy ul. Wilczej 57, a od 1943 przy ul. Chłodnej 6.

W konspiracji od października 1939 w SZP-ZWZ-AK w Warszawie.

Od końca 1939 wchodził w skład tzw. sztabu dywersji [referatu IIIc] Dowództwa Głównego SZP, a od lutego 1940 był dowódcą patrolu saperów "Praga".

Po utworzeniu Związku Odwetu [kwiecień 1940] od maja tego roku był dowódcą jednego z dwóch pierwszych patroli ZO w Warszawie.

Mianowany kapitanem służby stałej rozkazem L.21/BP z 11 listopada 1941.

Po zorganizowaniu latem 1942 jednostki dyspozycyjnej ZO [kolejne kryptonimy: "Motor"-"Sztuka"-"Deska"-"Broda"] dowodził jednym z jej zespołów, następnie objął dowództwo Oddziałów Specjalnych "Jerzy" [późniejszy baon "Zośka"] i "Sęk", pełniąc także funkcję zastępcy mjr. Jana Kiwerskiego "Lipińskiego", dowódcy "Motoru".

W nocy z 16/17.XI.1942 w ramach akcji "Odwet kolejowy" dowodził patrolem saperskim, który wysadził pociąg pod Białą Podlaską.

W dniu aresztowania "Rudego" [23 III 1943], "Zośka" i "Orsza" spotkali się z nim w celu uzyskania zgody dowództwa Kedywu na zaatakowanie policyjnej "budy". "Mietek" pod nieobecność swojego przełożonego nie czuł się kompetentnym do wydania zgody.

Usiłował nawiązać kontakt z dowódcą "Motoru" - bezskutecznie.

Dopiero trzy dni później, po powrocie do Warszawy, mjr. "Lipiński" wydał zgodę na akcję pod Arsenałem.

"Mietek" dowodził 19.V.1943 akcją odbicia więźniów pod Celestynowem.

Od grudnia 1943 do maja 1944 dowódca "Sztuki" - "Deski", Oddziału Dyspozycyjnego Kedywu KG AK.

Od czerwca do lipca 1944 zastępował mjr. Wacława Janaszka "Bolka" na stanowisku szefa sztabu Kedywu KG AK.

W konspiracji używał pseudonimu "Mietek".



W czasie Powstania Warszawskiego pod zmienionym pseudonimem "Sawa" dowodził odwodem zgrupowania Kedywu KG ppłk. "Radosława".

We wniosku awansowym ppłk "Radosław" pisał o nim:

"Spokojny, zrównoważony, w walkach ostatnich dni na ciężkich odcinkach bojowych i w trudnych sytuacjach wyróżniał się zdecydowanie w walce, rozumną oceną sytuacji i umiejętnym wyciąganiem wniosków. W dowodzeniu oddziałem pewny".

W drugiej połowie sierpnia 1944 mianowany majorem służby stałej.

Ciężko ranny 25 VIII 1944, stracił nogę. Przebywał w szpitalu powstańczym na ul. Długiej 7, następnie ewakuowany kanałami do Śródmieścia i stamtąd na Powiśle. Zamordowany przez Niemców 27 września 1944 w szpitalu polowym zorganizowanym w Szkole Powszechnej przy ul. Drewnianej 8 razem z ciężko rannym szefem sztabu Kedywu KG AK mjr. "Bolkiem".



Ulica Drewniana 6/8 róg Dobra 41, budynek Publicznych Szkół Powszechnych nr 34 i 41 - stan z 1937 roku. W czasie Powstania Warszawskiego w gmachu zorganizowano powstańczy szpital polowy, w którym Niemcy 27 września 1944 zamordowali 22 rannych.



Odznaczony:


Krzyżem Walecznych [dwukrotnie: wrzesień 1939 i 1944]
Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari V klasy



Jego nazwisko znajduje się na tablicy pamiątkowej, odsłoniętej w 1963 w Szkole Podstawowej przy ul. Drewnianej 8.

Jego żona, Romana Hanula I voto Kostrzewska, urodzona 25 II 1915 we Lwowie, nauczycielka, była łączniczką w Kedywie KG AK, pseud. "Roma".

Zmarła 21 XII 1974 w Warszawie.

Odznaczona Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami [1944].


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 6 DH Enigma Strona Główna -> symbolika i historia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin